poniedziałek, 9 września 2013

Jesień już blisko...:)

Obudzone z samego rana i zmotywowane pogodą za oknem, postanowiłyśmy wybrać się na poszukiwania jesieni. Nie musiałyśmy szukać daleko.W miejskim parku jesień już widoczna gołym okiem: drzewa gubią liście, brakuje jeszcze kasztanów. Ale najbardziej jesień widać po tym, że plac zabaw w parku świeci pustkami. Na ławkach też nie inaczej, tylko gdzieniegdzie siedzą pierwsi wagarowiczę:) My postanowiłyśmy jednak wykorzystać tą chwilę na zabawę w parku:)
Kocyk i zabawki poszły w ruch. Zuza usadzona, teraz zabawa:) Największe zainteresowanie jednak wzbudziły uschnięte szeleszczące liście......oooo.... i można to wziąć do buzi....beee nie dobre:)[uff jak dobrze że tego nie połknęła]
Teraz układamy piramidę....[ciekawe ile postoi]....1,2,3....najlepiej idzie burzenie:). Każdy element osobno....i można to wziąć do buzi.....
















papapa...:)
T-shert- Zara
Sukienka- Smyk
Sweter- Quadri Foglio
Buty- Coccodrillo
Husteczka-?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz