piątek, 20 września 2013

McGywer to przy niej pikuś:)

Każdy dzień przynosi coś innego,nowego, niepowtarzalnego.Ostatnio  mojej córce wszędzie się śpieszy:) Wszystko robi w ruchu:) je w ruchu, ubiera się w ruchu, nawet przewijanie jest w ruchu:) Wszystko byle by tylko nie siedzieć albo nie leżeć. Najlepiej jest raczkować, zwiedzać wszystkie pokoje, otwierać szafki i szuflady, przesuwać krzesła i taborety. Wszystko poznawać ustami. Można np. zamiatać miotłą posadzkę trzymając ją przy samym dole, albo urządzać koncert na pokrywkę i patelnie. Można też robić porządek w biblioteczce wyrzucając z niej wszystkie książki:) Mam wrażenie że mam 4 pary oczu:)
Leżenie jest możliwe tylko podczas snu. Nie wiedziałam że zmiana pieluchy możliwa jest w powietrzu. McGyver to przy niej pikuś
 Jest taka mała a jej pokłady energii  są olbrzymie i mam wrażenie że, nieskończone:)
Jest jedna rzecz, która sprawia że na chwile staje się spokojna. Co to takiego?- telefon. Uwielbia patrzeć jak  ktoś rozmawia.

T-shert - Zara, Legginsy -Mamatu

Spodnie dresowe - Zara, T- shert - Coccodrillo


Nie ma cwaniaka...:)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz